tag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post7387860193248655913..comments2023-10-10T10:23:05.194+02:00Comments on Dream in reality /Z/: Rozdział 16Maggiehttp://www.blogger.com/profile/08082542144031672288noreply@blogger.comBlogger91125tag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-48344671267764552502020-10-07T20:08:54.350+02:002020-10-07T20:08:54.350+02:00Uwagi:
"Przez cały ten czas odkąd siedziałam ...Uwagi:<br />"Przez cały ten czas odkąd siedziałam tu z nim, nie odzywaliśmy się od siebie" - powinno być "... do siebie"<br />"Spojrzałam na niego załzawionymi oczami i potaknęłam głową" - powinno być "... i przytaknęłam"<br />"To naprawdę rozbiło się okropne szczególnie..." - powinno być "To naprawdę robiło się..."<br />"Nathan zaczął się niecierpliwić i pomachał i dłonią..." - powinno być "... pomachał mi..."<br />"— Jesteś kim podobnym — wypalił, co wywołało na mojej twarzy szok" - powinno być "Jesteś kimś podobnym..."<br />"— Niby skąd to przekonanie o tym?" - lepiej brzmi "niby skąd to przekonanie" lub "niby skąd przekonanie o tym"<br />"Wstałam leniwie łóżka, po czym skierowałam się do łazienki" - powinno być "wstałam leniwie z łóżka..."<br />"Drżącą dłonią dotknęłam swojej nogi w miejsce, gdzie powinna się ona znajdować" - albo "w miejscu", albo samo "miejsce" bez tego "w"<br />"Odwęglam wzrok od swojego odbicia" - chyba powinno być "Odwracam wzrok..."<br />"W końcu mogłam pobyć w ciszy i w spokoju" - to drugie "w" nie jest konieczne, wystarczy "w ciszy i spokoju"<br />"...to jeszcze były jednymi z najmniejszymi zwierzątek..." - powinno być "... jednymi z najmniejszych..."<br />"...o wciąż ciężko procowały, mimo tych wszytych rzeczy..." - powinno być "... wszystkich rzeczy..."<br />"...co samo zapraszało, by się do nich dołączyć i śmiać się wesoło" - powinno być "... do nich przyłączyć..."<br />"Właśnie zauważyłam, jak na dwór wychodziła Nicole z Matthewem" - imienia "Matthew" się raczej nie odmienia<br />"Chciała się go zapytać..." - powinno być "Chciałam..."<br />"Niepewnie zamknęłam na łóżko" - powinno być "Niepewnie zerknęłam na łóżko"<br />"Nigdy się nie zastanawiało, kim jesteś?" - powinno być "Nigdy cię..."<br />"...przerwałam mu w pól słowa..." - powinno być "... w pół..."<br />"...bo Nathan popatrzył się na mnie..." - bez tego "się"<br />"Ma twarz Nathaniela wstąpił szeroki uśmiech" - powinno być "Na twarz..."<br />"— A choć przez chwile nie pomyślałeś..." - powinno być "... przez chwilę..."<br />"Już byłam pewna, że ten głos nie zostawił" - powinno być "... mnie zostawił"<br />"A teraz znowu rozbrzmiewa w mojej głowie i śmie mi mówić o jakiś bzdurach!" - powinno być "... jakichś bzdurach"<br />"...zdawałam sobie sprawcę, że jest to jawa..." - powinno być "... zdawałam sobie sprawę..."<br />"Spodziewałbym się wszystkiego, ale nie tego" - powinno być "Spodziewałabym..", gdyż mówi to Andrea<br />"Jak tylko poczułam, że wpadłam na ścianę, wymacałam ręka klamkę i odtworzyłam drzwi..." - powinno być "... otworzyłam drzwi..."<br />"Chłopak nie pozostawiał mi dłużny" - powinno być "... nie pozostawał..."<br /><br />Pozdrawiam cieplutko,<br />Lex MayLex Mayhttps://www.blogger.com/profile/07782671006609247832noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-12923825758191827762020-10-07T20:08:33.532+02:002020-10-07T20:08:33.532+02:00Hejcia!
Skoro Nathan już mówi jej o sobie to nie ...Hejcia!<br /><br />Skoro Nathan już mówi jej o sobie to nie powinien mieć jakiegoś oparcia dowodowego? Mógł pokazać Andrei, jak szybko biega czy chociażby swoje kły, bo w takie "jestem wampirem" naprawdę ciężko uwierzyć. W taki sposób jej nie przekona. Mógł ewentualnie poruszyć wątek jego "chłodu" i "twardości", to już byłby lepszy dowód niż same słowa, choć nie taki, jak kły czy coś w tym rodzaju, np. to, iż nie wychodzi na słońce czy może nie odbija się w lustrze, może święcona woda mu szkodzi lub te drewniane kołki. Mimo wszystko taką wiadomość trzeba przetrawić, w końcu świat Andrei się nagle zmienia. Miała dar, ukrywała się z nim, a teraz dowiaduje się, że poza nią istnieją inne potwory. To za dużo jak na jeden wieczór. XD<br /><br />Zaraz, wydawało mi się, że w poprzednich rozdziałach Andrea wspominała, iż nie lubi lasów, bo ma te traumatyczne przeżycia związane z tym, iż się zgubiła jak była na grzybach z bratem i ojcem. Teraz nagle okazuje się, że jednak marzyła o mieszkaniu w lesie? Ona troszeczkę sobie przeczy. xd<br /><br />Andreo, nie masz chłopaka, ponieważ wszystkich odrzucasz. Eric chciał być z tobą, ale ty go olałaś, bo? Zrobiłaś chłopakowi nadzieję, a teraz on cierpi. Zgrywasz femme fatale, za którą muszą się uganiać, ale większość kawalerów by odpuściła sobie starania o taką wredną damulkę. Skoro ich odrzucasz to nie rozumiem, po co zazdrościsz szczęścia przyjaciołom i ubolewasz, iż sama nie masz drugiej połówki. Kobieto, ogarnij się. XD<br /><br />Czyli poza hipnozą, Nathan potrafi także czytać w myślach. xd W takim razie nie rozumiem, czemu wiedźma musiała mu o umiejętnościach Andrei powiedzieć, a sam nie odczytał jej myśli wcześniej, gdy wywołała np. wiatr podczas lekcji?<br /><br />Jejku, myślałam, że tylko wampiry i wilkołaki się nie lubią, ale że z czarownicami też są skonfliktowani? Jejku, krwiopijcy nie mają łatwo.<br /><br />Wow, i znowu Andrea wyżywa się na swoich przyjaciołach, którzy nic tak naprawdę jej nie zrobili. Aż moja Mariska mi się przypomniała, jednak jej przyjaciółka nie pozwoliła tak do siebie mówić. XD Tak, one są do siebie podobne i bardzo wkurzające. :P<br /><br />Rozdział mi się podobał, coraz bardziej przekonuję się do Nathana. Wydaje się jednak rozsądny, lecz nie zmienia to fakt, iż był wredny dla bohaterki bez powodu. Nie twierdzę, że na to nie zasłużyła, zwłaszcza teraz. XDLex Mayhttps://www.blogger.com/profile/07782671006609247832noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-57753505995959624512015-11-04T14:34:59.268+01:002015-11-04T14:34:59.268+01:00Tego się nie spodziewałam. Myślałam, że Andrea jes...Tego się nie spodziewałam. Myślałam, że Andrea jest po prostu czarownicą :)<br />Błędy niżej:<br />że wyląduję z psychiatryku<br />w<br />Zaczęłam się trząś ze strachu<br />trząść<br />pomachał i dłonią przed oczami. <br />mi<br />To wszytki było bardzo dziwne. <br />wszystko<br />mimo tych wszytych rzeczy, które je spotykały.<br />wszystkich<br />dzieląca mnie od szopy do domu. <br />dzielącą<br />Chciała się go zapytać,<br />Chciałam<br />Niepewnie zamknęłam na łóżko.<br />zerknęłam<br />Ma twarz Nathaniela wstąpił szeroki uśmiech.<br />Na<br />A choć przez chwile nie pomyślałeś,<br />chwilę<br />że ten głos nie zostawił. <br />mnie<br />To był naprawdę szczerzy śmiech<br />szczery<br />Ta szokująca wiadomości była<br />wiadomość<br />wymacałam ręka klamkę<br />ręką<br />Dobrze, że Nathan wyjawił Andrei prawdę - dziewczyna nie może przeżyć życia w niewiedzy... Rozumiem, że to dla niej szok, ale powinna zaufać Nathanielowi.<br />Ciekawa jestem czemu ta czarownica pomaga Andrei. Wyjawiła prawdę o niej Nathanowi oraz pomogła jej, gdy Andrea napotkała wilkołaków. Zastanawia mnie dlaczego, przez co zaraz zacznę czytać kolejny rozdział :)<br /><br />amandiolabadeo.blogspot.comamandiolabadeohttps://www.blogger.com/profile/03715833551497377439noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-42707063604142066672015-08-04T19:50:38.206+02:002015-08-04T19:50:38.206+02:00Taaak! Wydało się! Nathan jest wampirem! A Andrea ...Taaak! Wydało się! Nathan jest wampirem! A Andrea dampirem! To w sumie rzeczywiście wiele wyjaśnia. <br />Haha! Wspaniały sposób by się dowiedzieć, że Matt i Nicole są razem, naprawdę! Nie ma to jak nakryć przyjaciół razem w szopie... Przecież to takie romantyczne miejsce! xD <br />Ale lecę do kolejnego! Nie mogę się doczekać, co będzie dalej xD Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-59969520622505576362015-06-19T11:51:23.452+02:002015-06-19T11:51:23.452+02:00Ja tam nadal za Nathanem nie przepadam, ale za And...Ja tam nadal za Nathanem nie przepadam, ale za Andreą bardziej. Jakoś od początku nie przypadła mi do gustu i teraz trudno mi się do niej przekonać. Z tej młodzieży to właściwie ciężko któregoś lubić, bo jak już ktoś ma w miarę dojrzałe podejście i takie łagodne, normalne usposobienie, to przedstawiasz go nudnego jak flaki z olejem (Erick).<br />Natomiast Nathan mógłby być ciekawy, jest wampirem, jego postać w opowiadaniu ma sens, ale to, że przedstawiasz go jak przedszkolaka (na takim poziomie rozwoju jest) zraża do jego osoby na tyle skutecznie, że teraz nawet jakby stanął na głowię i chodził na rzęsach, to ja i tak nie obdarzę go szczerą sympatią.Dariusz Tychonhttps://www.blogger.com/profile/04742487162222959419noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-70974840939653648812015-06-10T23:54:34.682+02:002015-06-10T23:54:34.682+02:00Błędów jest strasznie dużo i zastanawiam się czy t...Błędów jest strasznie dużo i zastanawiam się czy to tylko literówki czy ty naprawdę uważasz że piszę się "Nie odzywaliśmy się od siebie" albo "Był pewny sobie" bo błędów tego typu jest strasznie dużo i mam nadzieję, że w kolejnych rozdziałach nie będą występowały.<br />Nie rozumiem dlaczego zdaniem Andrei nikt by się nie przyznał do tego, że ma chłopaka w tym wieku? Przecież tu nie chodzi o chwalenie się tym, czy jakieś nagminne odnoszenie, że jest się w związku, ale o zwykłą informacje, zwłaszcza, to jest dziwne, że ta para przebywa obok siebie, więc mogliby się jak para zachowywać także w towarzystwie, prawda?<br />Dziwne, że Andrea nie uwierzyła Natanielowi po tym wszystkim co z nią się działo i czego była świadkiem, ale... no ona nigdy bystrością i inteligencją nie grzeszyła.<br />Natek może w końcu dojrzewa, po tylu latach ile zapewne ma (przeczuwam, że sporo) wreszcie przyszedł na to odpowiedni czas.<br />Andrea jest półwampkiem, a więc jej ojciec był wampirem? Wampiry mogą mieć dzieci?<br />Lecę do kolejnego.T.M. Taka Miłośćhttps://www.blogger.com/profile/09614909989659474057noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-43879069365789677402015-03-27T19:23:12.707+01:002015-03-27T19:23:12.707+01:00Oj! Co z tego, że zjawiasz się dopiero teraz? Ja b...Oj! Co z tego, że zjawiasz się dopiero teraz? Ja bardzo się cieszę, że już jesteś!! Naprawdę! :* Ha! Czyli podejrzewałaś, że tak może być! Heh. Nie wiele osób domyślało się prawdy (: Hehe. Nathan... Taka miła odmiana ^.^ Ależ oczywiście, że Nathan nie jest bratem Andrei! Nawet przyrodnim! Nawet o tym nie pomyślałam! Wierz mi! :D Ale czy romans będzie ? Hm. Tego to ja jeszcze nie wiem xD Pozdrawiam cieplutko i ślę całusy! :***Maggiehttps://www.blogger.com/profile/08082542144031672288noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-91164178259327589172015-03-27T16:51:18.129+01:002015-03-27T16:51:18.129+01:00Przepraszam, że zawitałam dopiero teraz. :)
No wię...Przepraszam, że zawitałam dopiero teraz. :)<br />No więc moje przepuszczenia okazały się słuszne - Andie jest pół wampirem, buhaha wiedziałam! Jupi! Nie pomyślałabym, że natan może być taki opiekuńczy i proszę powiedz, że Natan NIE jest jakimś przyrodnim bratem Andrei, bo to zrujnuje moje wyobrażenia na temat gorącego romansu miedzy nimi. :(<br />Rozdział super, czekam na następny, na nanastępny, bo 17 już jest i lecę komentować.Leonessa de Argentumhttps://www.blogger.com/profile/16926541731087540238noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-36740746012884806952015-03-26T22:29:30.251+01:002015-03-26T22:29:30.251+01:00Dziękuję ślicznie! :* Hehe. Ja sama jestem w szoku...Dziękuję ślicznie! :* Hehe. Ja sama jestem w szoku, że tyle tych komentarzy, ale jeśli mam być szczera, to bardzo mnie to cieszy. Powiem Ci natomiast, że będziesz jeszcze miała tyle, a nawet więcej! Naprawdę! A ja życzę Ci tego z całego serducha! :D Och! Naprawdę nie przepraszaj! Nie ma za co! Ja sama jestem z kolosalnymi zaległościami na bogach, bo nie wyrabiam, a to wszystko przez szkołę, a z tym to wiąże się jeszcze nauka i dochodzą do tego jeszcze inne obowiązki... I tak to już jest. Trzeba się będzie przyzwyczaić (: I oczywiście, że Ci wybaczam! A czemu nie? :D Ha! Ja jako autorka tego całego tekstu mam prawo mówić, że przynudzam. Zresztą... Mam takie przeczucie i nic na to nie poradzę. Może kiedyś to minie? Kto wie? :D Ale bardzo, ale to bardzo się cieszę, że tak Cię to wciąga i że nie zauważasz tej długości ^.^ No! I ktoś się w końcu spodziewał, że była to czarownica! Haha! :3 Ale jeśli chodzi o to, że Andrea w to wszystko nie wierzyła... Mi też byłoby ciężko, ale jak na to popatrzeć... Na serio wydaje się to być śmieszne. Wcześniej nie patrzyłam na to z takiej perspektywy xD Hm. Jedna część Twoich domysłów się sprawdziła? A jaka jest reszta? Zdradzisz mi? :P No cóż. Andrea ucieka, bo... Bo tak. Wiem. Marne wytłumaczenie, ale to tak na nią podziałało. Ja chyba też bym tak zrobiła... Oj! Ja też zgadzam się z tym, że zachowanie Nathana staje się coraz bardziej słodkie! *.* Ale nie mam zamiaru do końca go zmieniać :* Strasznie się cieszę, że szablon Ci się podoba! Naprawdę spędziłam nad nim sporo czasu! Ale opłacało się! :D Pozdrawiam gorąco i ślę całusy! :***Maggiehttps://www.blogger.com/profile/08082542144031672288noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-23555948530579806802015-03-26T00:12:08.215+01:002015-03-26T00:12:08.215+01:00Kurde ile tu komentarzy! Do końca się przedrzeć ni...Kurde ile tu komentarzy! Do końca się przedrzeć nie mogłam >.< A u mnie taka bieda XD<br />Ale nie od tego powinnam zacząć. Powinnam najpierw ogromnie Cię przeprosić. Nie dość, że ogólnie znowu jestem strasznie późno, to jeszcze obiecałam, że będę przedwczoraj... Ale najpierw brak czasu, potem brak dostępu do komputera, zmęczenie, a teraz jeszcze małe załamanie z pewnego powodu ;-; Naprawdę strasznie mi głupio, że tak wyszło i mam przeogromną nadzieję, że jeszcze mi wybaczysz >.<<br />Ale przychodząc już do rozdziału... Jak zwykle powalasz. Jak możesz pisać o przynudzaniu?! Ani trochę się nie nudziłam! W dodatku znowu miałam tak, że czytanie strasznie szybko mi poszło i w ogóle nie dostrzegłam długości. Muszę przyznać po raz kolejny - naprawdę to wciągające ^-^<br />W sumie spodziewałam się, że ten głos to ta niewychowana babka. To by było bardzo logiczne i wiele by wyjaśniało, zwłaszcza, że jest czarownica. Bawi mnie tylko to, że Andrea, dziewczyna władająca żywiołami, nie wierzy w istnienie wampirów i czarownic XD<br />Ale cóż, przynajmniej wiem teraz, że jedna część moich domysłów, dotycząca wampiryzmu Andrei, się sprawdziła :D Teraz czekam tylko na wyjaśnienie pozostałych ^-^<br />Zastanawiam się tylko, co ma na celu dziewczyna, uciekając przed wszystkimi...<br />W każdym razie, rozdział oczywiście jest genialny, a zachowanie Nathana coraz cudowniejsze i coraz bardziej urocze :3<br />A szablon jest przepiękny, naprawdę *w*<br />Jeszcze raz przepraszam i lecę czytać dalej. Mam nadzieję, że zdążę przeczytać jeszcze teraz, a jak nie, to wrócę... Jeszcze dzisiaj (w końcu już po północy...) :3 Tym razem już naprawdę to obiecuję c:<br />Na wszelki wypadek już pozdrawiam i życzę hektolitrów weny! ^-^Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/08520449504834675853noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-61845381081769739012015-03-23T16:49:46.061+01:002015-03-23T16:49:46.061+01:00Dziękuję ślicznie! :D Hehe. Nie ja jako jedyna koń...Dziękuję ślicznie! :D Hehe. Nie ja jako jedyna kończę w takich mementach, wierz mi. Ale Twoje pomysły jak oni się ganiali i te przypadki Andrei są bardzo ciekawe, a za razem śmieszne. Uwierz! Przy niektórych pomysłach to naprawdę się szczerzyłam! ;D No! Jako jedyna nie przepuszczałaś, że Andrea może być hybrydą. Znacznie większą ilość osób udało mi się zaskoczyć, ale Ty jesteś tą z grupy nielicznej (: Gratuluję odgadnięcia! :P Naprawdę było Ci smutno, jak czytałaś początek? Hm. Nie sądziłam, że napiszę to w taki sposób, choć w sumie to mi by też zrobiło się smutno, bo nie lubię jak ktoś płacze :/ Wiesz. Zdarza mi się płakać na filmach, kiedy jest smutna, albo wzruszająca scenka xD Strasznie się cieszę, że szablon Ci się podoba! ^.^ Tak. Robiłam go sama i naprawdę spędziłam nad nim masę czasu. Ale jak widać, opłacało się :D Hehe. Skąd ja to znam? Ja też wykorzystuje siostrę, ale zazwyczaj do pomocy w takiej matematyce, bo czasami to dla mnie czarna magia >.< Ale zanim ja nauczyłam się robić te szablony i wszystko ogarnęłam, to naprawdę trochę minęło... Rozdział u Ciebie przeczytam jeszcze dzisiaj. Przepraszam, że nie wcześniej, ale przez szkołę naprawdę nie miałam za bardzo czasu. Pozdrawiam cieplutko i ślę całusy! :***Maggiehttps://www.blogger.com/profile/08082542144031672288noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-64107963370522178672015-03-22T20:59:53.747+01:002015-03-22T20:59:53.747+01:00Rozdział dłuugi, trzeba przyznać, ale... NIE MOŻNA...Rozdział dłuugi, trzeba przyznać, ale... NIE MOŻNA TAK KOŃCZYĆ! NIe, nie, nie! Nie w takim miejscu! Przez ciebie nie wiadomo czy oni teraz będą po prostu się ganiać jak wariaci po lesie, czy może on ją od razy złąpie, powali na ziemię, unieruchomi, albo podetnie i zwali z nóg, a może Andrea sama się obali? A może wpadnie w drzewo i rozwali sobie nos? A może znów coś (bądź kogoś C: ) podpali? No widzisz, co narobiłaś? ;) Nie mam pojęcia co się wydarzy! <br />Cos tak sądziłam, że ona jest wampirem, znaczy... hybrydem... Pół wampirem? coś w tym stylu. <br />A tak w ogóle,to było mi smutno gdy czytałam początek... Sama nie wiem dlaczego. Ona taka rozryczana... Chyba się z nią utożsamiłam na pewien czas <:<br />Szablon jest bardzo ładny! Sama go robiłaś? Brawo! Ja zawsze wykorzystuję siostrę by mi tworzyła nagłówek, a potem CSSa, bo sama to niezbyt umiem C: Wychodzą zawsze dziwne rzeczy, a potem moja siostra mówi: "Źle wycięte", "Podwójna klamra", "Nie ma takiego czegoś jak OPACITY: 3PX".<br />. heh.<br />Życzę weny i zapraszam do siebie na kolejny rozdział only-one-is-brave.blogspot.comkeetihttps://www.blogger.com/profile/07751074489468476044noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-16270423226569552802015-03-22T14:41:18.106+01:002015-03-22T14:41:18.106+01:00Dziękuję ślicznie! :* Heh. Już od początku wiedzia...Dziękuję ślicznie! :* Heh. Już od początku wiedziałam, że to iż Nathan jest wampirem nie będzie żadnym zdziwieniem (: Jednak to, że Andie jest dhampirem, to mam pewien pomysł i z tego też powodu dopiero teraz się w niego przemieniła ^.^ Już niedługo wszystko powinno się wyjaśnić! Pozdrawiam cieplutko i ślę całusy! :***Maggiehttps://www.blogger.com/profile/08082542144031672288noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-30990390000348470982015-03-22T12:32:04.315+01:002015-03-22T12:32:04.315+01:00A więc Nathan jest wampirem. Andrea półwampirem. A...A więc Nathan jest wampirem. Andrea półwampirem. A tego że Andrea jest półwampirem bym się nie domyśliła :D.<br />Ciekawe dlaczego od urodzenia nim nie była tylko teraz zaczęła się przemieniać.<br /><br />Czekam na kolejny rozdział, bo jestem ciekawa co dalej.<br />Życzę weny na ciąg dalszy.Alissahttps://www.blogger.com/profile/18178558698066303816noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-14944709541093433462015-03-21T17:59:25.340+01:002015-03-21T17:59:25.340+01:00Dziękuję ślicznie! :* Wow! No to już koleją osobę ...Dziękuję ślicznie! :* Wow! No to już koleją osobę udało mi się zaskoczyć tym, że Nathan to wampir, Andrea dhampir! Nawet nie wiesz jak się cieszę, że tak jest, bo już myślałam, że nie będzie to zaskoczeniem ( bynajmniej dla niektórych) (: Oj! Nie Ty jedyna masz straszną ciekawość! Ja zawsze się denerwuję, jak ktoś skończy w najlepszym momencie i musisz czekać wtedy na kolejny xD Jej! Strasznie się cieszę, że szablon Ci się podoba, bo naprawdę spędziłam nad nim sporo czasu! Tyle już poprawek wprowadzałam i przez to kolejny rozdział pojawi się z opóźnieniem, bo napisałam ledwo połowę :/ Jeszcze raz ślicznie dziękuję! Pozdrawiam cieplutko i ślę całusy! :***Maggiehttps://www.blogger.com/profile/08082542144031672288noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-37367614204568828302015-03-21T17:35:36.626+01:002015-03-21T17:35:36.626+01:00Rozdział cudowny! <3
Kurczę, zaskoczyłam mnie b...Rozdział cudowny! <3<br />Kurczę, zaskoczyłam mnie bardzo bardzo! :D Poważnie Nathan i Andrea są wampirami? :D Jak czytałam to tak byłam ciekawa jak to się skończy, że normalnie nie mogłam wytrzymać! Ach ta moja ciekawość. A szablon bardzo mi się podoba, mimo moich wrażliwych oczu, które troszkę dostają oczopląsu jak na większości przyciemnianych stronach internetowych :D Ale nie zwracaj kochana na to uwagi, bardzo mi się podoba! Czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg wydarzeń! :** Życzę dużo weny! <3<br />Buziaczki! :**Bożenahttps://www.blogger.com/profile/00942649743014138456noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-29361374989769259542015-03-21T14:54:45.506+01:002015-03-21T14:54:45.506+01:00Dziękuję ślicznie! :* Jej! Znowu litrówka! Ech. Mi...Dziękuję ślicznie! :* Jej! Znowu litrówka! Ech. Mimo iż przed opublikowaniem czytam, to i tak coś pominę -.- Ale bardzo dziękuję Ci za wskazanie mi jej. Często piszę na komórce, a słownik robi, co mu się podoba >.< Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że szablon Ci się podoba! To naprawdę dla mnie wielka radość, bo sporo czasu nad nim siedziałam, a już tyle poprawek wprowadzałam, że lepiej nie mówić xD Ja bardzo się cieszę, że już to się wyjaśniło. Ubolewałam nad tym, bo za bardzo nie wiedziałam, jak to napisać (: Heh. Już kolejna osoba zaskoczona, że Andrea jest w połowie wampirem xD Pozdrawiam serdecznie i ślę buziaki! :***Maggiehttps://www.blogger.com/profile/08082542144031672288noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-84835968357619578762015-03-21T12:52:02.880+01:002015-03-21T12:52:02.880+01:00"Już byłam pewna, że ten głos mnie został. &q..."Już byłam pewna, że ten głos mnie został. " chyba drobny błąd, bo ostatni wyraz nijak ma się zdania :)<br />Szablon mi się bardzo podoba, podziwiam to, że robiłaś go sama:) ja chyba nie miałabym tyle cierpliwości :)<br />No i w końcu nieco się wyjaśniło. Na początku myślałam że jest całkowicie wampirem, ale nie przyszło mi na myśl że może nim być w połowie. Zaskoczyłaś mnie tym :)<br />Emotikonkahttps://www.blogger.com/profile/16531281323869326761noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-55457649391363154062015-03-20T23:03:20.685+01:002015-03-20T23:03:20.685+01:00Dziękuję bardzo! :* Jej! Nie spodziewałam się taki...Dziękuję bardzo! :* Jej! Nie spodziewałam się takich pochwał. Wiesz. Ja jakoś nie uważam, że piszę tak genialnie jak mówisz. Wiem, że muszę się jeszcze sporo nauczyć :) Bardzo się cieszę, że tak Cię wciągnęło, bo kiedyś tak bym nie pomyślała. Nawet bym o tym nie śniła! xD Jeszcze raz serdecznie dziękuję! Pozdrawiam cieplutko i ślę całusy! :***Maggiehttps://www.blogger.com/profile/08082542144031672288noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-18284043596473546892015-03-20T23:02:35.856+01:002015-03-20T23:02:35.856+01:00Dziękuję bardzo, ale to bardzo! :* Och kochana! Na...Dziękuję bardzo, ale to bardzo! :* Och kochana! Naprawdę nie przepraszaj, że tak późno! Przecież jeszcze nie jesteś tak bardzo! Gdybyś wiedziała z jakim ja czasami opóźnieniem piszę komentarze! Wierz mi, bo przez szkołę jest naprawdę mam mało czasu, a z tym to chyba każdy się ze mną zgodzi (: I ja bardzo się cieszę, że już jesteś! :* Jejku! Bardzo się siedzę, że rozdział Ci się podobał! Wielki uśmiech miałam na twarzy, jak to wszystko czytałam! Naprawdę ! :D Hehe. Zresztą to ja zawsze uśmiecham się, jak czytam czyjeś komentarze xD Ha! Wszyscy dookoła są szczęśliwi, bo był Nathan ^.^ Tak. Mówiłaś już to od samego początku. Nathan jest wampirem! :D No jasne, że Nathaniel nie zamierzam wysłać jej do domu dla wariatów! Przecież on sam nie jest normalny, ale nikt o tym nie wie oprócz Andrei. Ale spodobał mi się natomiast pomysł, że wampir mógłby zamknąć Andreę w schowku. Ty to zawsze na coś wpadniesz xD No ale wiesz. Ja na miejscu bohaterki nie brałabym tak od razu do serca tych słów Nathana. W końcu kto by uwierzył, że jego koleją jest właśnie wampirem w szczególności, że tak bardzo doskonale się krył, a takie istoty występują tylko w legendach? Ja sama uznałabym taką osobę za jakąś psychiczną, albo pomyślałabym sobie, że ktoś mnie wrabia. W końcu to nie jest normalne, a Andrea właśnie kierowała się tym, że takie istoty nie istnieją. Kabanosy naprawdę są robione z osiołków? No tym to kochana naprawdę mnie zaskoczyłaś! Nie spodziewałabym się tego, a moja mina była bezcenna, jak to przeczytałam! ;D Heh. Ale rozbawiłaś mnie tym, że znajoma Ci wmówiła, że jest wampirem xD Choć fajnie by było, gdyby tak było naprawdę. Ja naprawdę chciałbym być jakimś stworzeniem z legend. Choć na jeden dzień! :* No tak! To, że Andrea jest w połowie wampirem, to już wiedziałaś od... Od dawna. Nie pamiętam już kiedy o tym wspominałaś, ale wiem, że pisałaś i doskonale to pamiętam. Ha! I pochwal się tacie! Bardzo mnie ciekawi, co na to powie. Poproszę o relacje z tej rozmowy! :D Coś mi się wydaje, że jeszcze nie wspominałaś, że kochasz zmiennokształtnych. Pocieszę Cię jeszcze bardziej. Będą występować! A teraz jeszcze dodam: I to nawet w następnym rozdziale - oczywiście przemienieni - i to powinno Cię uszczęśliwić jeszcze bardziej :* Hm. Andrea zapewne już niedługo się dowie, że stała się dhampirem tylko przez romans matki. Możliwe, że to już będzie w następnym rozdziale. A czemu ojciec ją porzucił? To z czasem wyjdzie :D Jejku! Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że szablon Ci się podoba! Naprawdę spędziłam na nim sporo swojego swojego czasu, który mogłam poświęcić na pisanie rozdziałów. Ale jak już wspomniałam pod notką: Ten wilkołak nic nie znaczy. Bynajmniej nie mam zamiaru niczego robić. Choć może...? Nie. Raczej nie xD Ojej! Nie sądziłam, że końcówka może tak bardzo kogoś rozśmieszyć! Naprawdę! Cieszę się bardzo, że się pośmiałaś :D Hehe. Ja nic nie powiedziałam, że Nathan może coś czuć do Andrei, ale mów jak chcesz. Ja się nie czepiam (: Ale już powiem, że Nathan czyta w myślach. I tak to już bardzo duża część osób wie, ale dodam, że ma jeszcze inne zdolności :D Och! Bardzo dziękuję za wspaniałe słowa! Naprawdę! Straszenie się cieszę, że tak Ci się podoba. Dziękuję! :* I tak. Twój bezimienny na pewno się pojawi choć nie wiem czemu strasznie tak się go uczepiłaś xD Pozdrawiam cieplutko i ślę całusy! :***Maggiehttps://www.blogger.com/profile/08082542144031672288noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-90641036669707262132015-03-20T23:01:33.908+01:002015-03-20T23:01:33.908+01:00Dziękuję ślicznie! :* Heh. Ja też nie czytam komen...Dziękuję ślicznie! :* Heh. Ja też nie czytam komentarzy innych - no może czasami mnie podkusi - bo zdarza się, że zepsuję sobie niespodziankę xD Ale jak tak spojrzeć, to już od samego początku większość czytelników podejrzewała, że Nathan mógłby by być wampirem. Choćby dlatego, że już wcześniej wspominałam, że jest twardy, blady itd., ale nie zawsze może to oznaczać, że jest baśniowym stworzeniem, prawda? (: Ha! Już kolejna osobę zaskoczyłam, że Andrea jest wampirem - w połowie, ale to nic nie zmienia - choć tak naprawdę to na początku planowałam, by była wampirem w całości, ale w mojej glowie zrodził się pewien pomysł... :D Zgadzam się z tym, że to iż bohaterka potrafi władać nad żywiołami to jeszcze nic nie znaczy, ale można powiedzieć, że niedawno zaczęła swoją przemianę, która wciąż trwa. Powiedziemy, że jest to czymś spowodowane, ale to z czasem się wyjaśni :) Wampiry w moim opowiadaniu będą miały jeszcze inne zdolności, a niektóre takie dary, które wszystkim się nie zdążają. Och! Bardzo dziękuję za pochwały! Nie sądziłam, że tak dobrze uda mi się napisać, jak Nathan powiedział Andrei całą prawdę! Nawet nie myślałam, że uda mi się to przekazać tak realistyczne! Wiesz. Pisałam takie odczucia,jakie ja bym miała po dowiedzeniu się takiego czegoś. Uwierz mi, że nie było łatwo. Ja w sumie to zachowywałabym się tak samo jak bohaterka. Bardzo trudno jest uwierzyć w to, że jest się jakimś stworzeniem z legend. Cóż ja mogę powiedzieć... Nathan raczej pomoże jej przez to wszystko przejść. Nie będzie miał innego wyjścia (: Również pozdrawiam serdecznie i ślę buziaki! :***Maggiehttps://www.blogger.com/profile/08082542144031672288noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-24845374880793510822015-03-20T19:24:30.023+01:002015-03-20T19:24:30.023+01:00*le komentarz bez ładu i składu*
Jejku! Trafiłam t...*le komentarz bez ładu i składu*<br />Jejku! Trafiłam tu przypadkiem i szczerze nie żałuję, że zdecydowałam się coś przeczytać! :D Genialnie piszesz! Przeczytałam już wszystko :3 Nie mogę się doczekać nn! Eh, znowu się rozentuzjazmowałam c: Fajnie, że są postacie fantastyczne :^ Nie będę się dzisiaj rozpisywać, zwłaszcza, że nie robiłam tego wcześniej. No nic.<br />Lawiny weny życzę, całusy :* Violet♥https://www.blogger.com/profile/05286335219740733586noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-56224859992300498202015-03-20T18:43:28.392+01:002015-03-20T18:43:28.392+01:00Po pierwsze: Przepraszam za tak późny komentarz!
P...Po pierwsze: Przepraszam za tak późny komentarz!<br />Po drugie: Przepraszam za tak długą nieobecność!<br />No i po trzecie: Jeszcze raz przepraszam! :P<br />Jeżeli zaś chodzi o rozdział, to z mówiąc szczerze, to jestem wniebowzięta, bo w tym rozdziale nie zabrakło Nathaniela :D No i wiedziałam! Wiedziałam, że jest wampirem! Już to mówiłam?<br />Jednak po kolei... <br />Hmm... pomyślmy logicznie.<br />Nathaniel nie zamknął ją w schowku i nie zadzwonił od razu na 112, więc można założyć z góry, że nie zamierzał ją oddawać do domu wariatów. Zaś z drugiej strony, najlepiej traktować wariata normalnie i udawać, że to, co mówi jest czymś naturalnym i w to wierzymy. Dlatego też taką metodę powinna przybrać Andrea, gdy Nathaniel wyznał jej czym jest. Wtedy, gdyby zorientował się, że przemawia ona do niego, jak do wariata pewnie mógłby się wściec - a to znaczyłoby, że jest normalny i zdrowy psychicznie. Zaś jeżeli byłby zadowolony, że mu wierzyła... po prostu wtedy dobrze jest dyskretnie zadzwonić po pomoc.<br />Sama nie wiem, jak jednak zachowałabym się w takiej sytuacji. Pewnie podobnie, gdy moja mama poinformowała mnie, że kabanosy są robione z osiołków O.o Nie uwierzyłabym i pomyślała, że ktoś mnie wrabia. Jednak mam na tyle dziwną sytuację, że miałam znajomą, która wmówiła mi, że przemieniła się w wampira za pomocą magii. Niezmiernie mnie ona tym zafascynowała i choć odczuwałam lekki lęk przed nią i jej "chęcią krwi", jak często o tym mówiła, to jednak zasypywałam ją kilkoma pytaniami, a po czasie zaczęłam w sumie normalnie traktować. Wiem, mój życiorys jest najdziwniejszy pod słońcem :D<br />Dobra! Wiedziałam! Wiedziałam, że Andrea jest w połowie wampirem! Mówiłam! (Pisałam!) O tym! :D Jestem taka super inteligentna! Nich no tylko się pochwale swojemu tatusiowi! Drugi Einstein ze mnie :P Choć może raczej należałoby powiedzieć, że drugi Sherlock xD<br />Wilkołaki... gdy tylko przeczytałam, to słowo zaczęłam piszczeć ze szczęścia, jak małą dziewczyna, bo czy wspominałam już, jak kocham wilkołaki i zmiennokształtnych? :3<br />Zastanawiam się, kiedy Andrea zorientuje się, że to przez romans swojej matki jest tym kim jest. To sprawia również, że zdaje sobie pytanie, czemu jej ojciec ją porzucił. Jednocześnie z powodu nagłówka, który zapewne robiłaś sama (a wyszedł naprawdę niesamowicie, jak na nowicjuszkę) to jednak zastanawiam się, czy nie zrobić z Andrei małej mieszanki genetycznej?<br />To ze względu na tego białego wilka...<br />Wręcz płakałam ze śmiechu z powodu końcówki! Uwielbiam takie sytuację! :D<br />Rozwiałaś jednak moją nadzieje, że Nathaniel zainteresował się Andreą z powodu jej pochodzenia. Wychodzi na to, że dowiedział się o niej niedawno, więc jego uczucia do dziewczyny (jakiekolwiek by nie były - ja nic nie sugeruje! :3) powstały z powodu naturalnego. No, a ponieważ odpowiadał jej na niezadane pytania. Poniekąd mogłabym, to rzucić na to, że mógłby czytać z jej twarzy, jak z otwartej księgi, to... coś jednak czuje, że on potrafi jednak czytać w myślach, a już to sugerowałam!<br />Rozdział jest: zniewalający, wspaniały, urzekający, superancki, rewelacyjny, pierwszorzędny i oszałamiający! Mogę jedynie błagać, aby mój tajemniczy-bezimieny-wilkołak się pojawił, jak również nigdy już nie zabrakło Nathaniela w takich ilościach! Wręcz czuje się lekko nim naćpana xD No, ale kolesia naprawdę uwielbiam!<br />Życzę morza weny, góry pomysłów i mnóstwa czasu wolnego!<br />Bussis! ^^Mika Foggyhttps://www.blogger.com/profile/04177600045076766001noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-41470274104240042012015-03-20T18:01:58.154+01:002015-03-20T18:01:58.154+01:00Przez to, że kiedyś przeczytałam Twoją odpowiedź n...Przez to, że kiedyś przeczytałam Twoją odpowiedź na czyjś komentarz zabrałam sobie całą radochę z poznania tajemnicy. Przez to już dwa rozdziały temu dowiedziałam się, że Nathan jest wampirem i teraz już nie jest to dla mnie zaskoczeniem. Ale nie spodziewałam się, że Andrea również! W końcu jej zdolności raczej nie przypominają typowych dla wampirów. No może wyostrzony słuch i ta bladość. Ale umiejętności związane z wodą i ogniem chyba nie są typowe. Mogę się mylić, bo to nie moja tematyka;D Także jeśli palnęłam teraz gafę to przepraszam ;)<br />W każdym razie bardzo mi się podobało jak przekazałaś niepewność i wątpliwości związane ze słowami Nathana. Bardzo realistycznie ukazałaś wszystkie jej obawy i dzięki temu uwierzyłam, że naprawdę nie wie co o tym wszystkim myśleć. To musiał być szok. Mimo iż od pewnego czasu w jej życiu dzieją się dziwne rzeczy, to nie mogła podejrzewac, że nie jest jedynym takim wybrykiem natury. A tu się nagle okazuje, że istnieje wiele mitycznych stworzeń, o których słyszała tylko baśnie czy legendy. Nie dziwię się, że nie wie co myśleć i robić. I jeszcze ta prawda o niej... Może być ciężko. Ale mam dziwne wrażenie, że Nathan pomoże jej uporać się z tym wszystkim:D Nie jest taki zły jak kiedyś myślałam!<br /><br />Pozdrawiam! ;*<br />Rudahttps://www.blogger.com/profile/12494765555217849651noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-28357740162835462122015-03-20T15:08:43.414+01:002015-03-20T15:08:43.414+01:00Och! Doskonale Cię rozumiem, bo ja sama mam sporo ...Och! Doskonale Cię rozumiem, bo ja sama mam sporo nauki, a nauczyciele jakby nie mieli litości :/ Ja przez cały tydzień miałam naukę i to tak się w kółko kręci. Bardzo dziękuję Ci, że chcesz mi pomóc. Już lecę na gg! :D Pozdrawiam cieplutko! :***Maggiehttps://www.blogger.com/profile/08082542144031672288noreply@blogger.com