tag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post4724464998561964553..comments2023-10-10T10:23:05.194+02:00Comments on Dream in reality /Z/: Święta w wykonaniu Nathana i Andrei Maggiehttp://www.blogger.com/profile/08082542144031672288noreply@blogger.comBlogger35125tag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-21311866121014374202021-07-15T21:14:51.062+02:002021-07-15T21:14:51.062+02:00Hejo!
Doprawdy Nathana dziwi, że niby Andrea ma k...Hejo!<br /><br />Doprawdy Nathana dziwi, że niby Andrea ma kuzynkę wiedźmę, a sam ma siostrę czarownicę. Im też w rodzinie jeszcze wilczka brakuje.<br /><br />Co do tej "miłości" to raczej wyczuć się jej nie da. Raczej nie wyszłoby to w głównej historii, natomiast sam opis, czemu Andrea nie chce się z nikim związać, trochę mi się nie zgadza. W końcu niby chciała być z tym Rookerem, ale jak zawsze miała zbyt dużo "ale". Jednak nie przeszkadzało jej to w zazdroszczeniu przyjaciołom, że kogoś mają. Sama jednak nic nie robiła, by swoją sytuację zmienić.<br /><br />Przerywnik jest spoko, dało się odczuć tę "luźną" atmosferę mimo tego magicznego świata, w którym żyją. Można pomyśleć, iż to normalni nastolatkowie, gdyby nie fakt, że wymieniono rasy, do których należą. :P<br /><br />Uwagi:<br />"...w którym jej babcia swoim piórek zapisywała tajemnice tak pysznych smakołyków" - chyba chodziło o "piórem"<br />"Nie lubiła, jak Nathaniel mieszkał w jej głowie, bo to ją drażniło" - nie wydaje mi się, żeby on mieszkał w jej głowie, może "mieszał"?<br />"Andrea jeszcze przez jakiś czas stała na przeciwko Nathana, nie zważając na to, że był od niej wyższy o dobrą głowę" - "dobrą" jest tu zbędne<br />"Miała zamiar wsiąść do rąk mąkę i rzucić nią w wampira..." - chyba "wziąć"<br />"...gdyż wosk zamiast zastygać, spływał po jaku..." - chyba miało być "jajku"<br />"Wystraszona Andie nieświadomie zrobiła na swoim wielkanocnym jajku krzywy wzorek, który okropnie kontrastował się z resztą" - "się" jest zbędne<br />"Dhampirzyca wyrwała Nathanielowi w ręki kartkę i zaczęła ją czytać" - zamiast "w" powinno być "Z"<br />"Otworzyła jego drzwiczki, zza których zaczął wychodzić czarny dym u wyciągnęła już całkiem spalone na węgiel ciasto" - zamiast "u" powinno być "i"<br />"— Gdzie moje cisto?! — warknęła przez zaciśnięte zęby, patrząc z nienawiścią na dhampirzycę" - chyba chodziło o "ciasto"<br />"Postanowiła załatwić tą sprawę pokojowo, puki było co jeszcze zbierać" - powinno być "póki"<br />"Było pomalowane w kolorowe plamy, które nawet ładnie się ze sobą kontrastowały" - "się" jest zbędne<br />"... nie wydając ze zetknięciu się stóp z ziemią żadnego dźwięku" - brzmi dziwnie, lepiej "nie wydając przy zejściu żadnego dźwięku"<br />"Andrea z wrażenia opuściła na ziemię pisanki, co tylko przyspieszyło" - chyba chodziło o "upuściła"<br />"Gdzie ta się nie ruszyła, on podążały tam, gdzie ona" - raczej "one podążały"<br />"— Nie widzisz, że oto właśnie zostałaś mamusią? — zaśmiał się wesoło Nathan, wychodząc wraz z Mary zza ukrycia" - raczej "z ukrycia"<br /><br />Pozdrawiam cieplutko,<br />Lex MayLex Mayhttps://www.blogger.com/profile/07782671006609247832noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-61399979995502824482015-04-22T17:56:50.819+02:002015-04-22T17:56:50.819+02:00Witaj!!
Trochę (sporo) się spóźniłam, ale to siły...Witaj!! <br />Trochę (sporo) się spóźniłam, ale to siły wyższe o nazwie Internet mi nie pozwoliły przybyć szybciej. Jednak przybyłam, zobaczyłam i pokochałam!<br />W trzech słowach :D<br />Ta miniaturka jest wspaniała! Jak ja uwielbiam, gdy ludzie, coś takiego piszą! To chyba są jedyne święta o których ja nie zrobiłam miniaturki -_-<br />Pieczenie ciast... mrr... mogłaby zrobić, jakieś ciasto z toffi... wtedy Mika złożyłaby przyjacielską wizytę! ^o^ <br />Wojna na mąkę... bogowie! To mi przypomina robienie naleśników z moją przyjaciółką, co prawda później latałam po całym domu z odkurzaczem, a jej matka myślałam, że dostała jakiegoś mega łupieżu, bo gdy potrząsnęła głową mąką jej z głowy leciała xD<br />Używanie mąki zamiast wody, jest super!<br />Nathaniel... sam fakt, że on jest i robi psikusy, a do tego odkrył się ze swoimi uczuciami (tralala! Nie słyszę, co mówisz o miniaturce! Nie widzę nic o tym, że ta treść nie nawiązuje do opowiadania! Ja tam mam swoją teorię). <br />Twój Nathaniel i mój Ryan by się dogadali! xD<br />Mary... gdy ją zobaczyłam, pomyślałam od razu i Krwawej Mary, a wtedy natomiast zaczęłam się zastanawiać, czy przypadkiem tamta Mary nie była starsza, a na dodatek ta, gdzieś zgubiła lustro... trochę strachu się najadłam xD<br />Wyobraziłam sobie dość realistycznie transformację Nathaniela i wręcz pokładałam się na ziemi ze śmiechu! To było apollińskie!<br />Jejku... ale Andrea jest chytra na słodycze! Ja bym chciała tak umieć, ale niestety prędzej dam innym i sama nie będę miała, bo w przeciwnym wypadku sumienie mnie zje... moje sumienie jest niesprawiedliwe!<br />Jajka... przez moment myślałam, że Andrea spotka Królika Wielkanocnego, a gdzieś wyskoczy Jack Mróz (oglądałaś Strażników Marzeń?), a po nim North (tzw. Święty Mikołaj), nie wspominając o Dziadkowym Ludku i Zębowa Wróżka...<br />No, a później pomyślałam i trzymałam kciuki, że z tych jajek wyklują się żmije i oplotą ją uważając ją za mamusie... ja i moja wyobraźnia -_-<br />Miniaturka genialna, apollińska, fenomenalna, baśniowa, oszałamiająca, wspaniała i feeryczna!<br />Również życzę Ci (trochę spóźnione) wesoła święta wielkanocne i mokrego dyngusa! Ślę morze weny, góry pomysłów i mnóstwo czasu wolnego!<br />Bussis! ^^Mika Foggyhttps://www.blogger.com/profile/04177600045076766001noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-78414085460029989202015-04-14T19:37:21.934+02:002015-04-14T19:37:21.934+02:00No dobra, dobra, jestem wreszcie... Tak, wiem, zno...No dobra, dobra, jestem wreszcie... Tak, wiem, znowu przychodzę tak późno, mimo że obiecałam, że będę... Wcześniej. No ale cóż, święta, wyjazdy... Dużo do robienia. Także przepraszam za tak długo nieobecność (znowu >.<) i za krótkość tego komentarza... Niestety, nadal mam dużo do nadrabiania, jeszcze teraz taki... Trudny tydzień...<br />No, w każdym razie. Mi się bardzo podobało :) Ogólnie trochę nie lubię, jak w trakcie opowiadania pojawiają się takie krótkie historie, w których wszystkie zachowania i uczucia niewiele mają wspólnego z z tym właśnie opowiadaniem, ale nie ważne, zawsze to coś :3 I, pomijając ten brak połączenia z opowiadaniem,. treść jest świetna :) Nie mówię, że nie podoba mi się, jak to napisałaś, ale chyba wolę, jak piszesz w pierwszej osobie ;)<br />Ale... Jakie to uroocze! ^w^ I ta bitwa na mąkę *___* Nie mam pojęcia dlaczego, ale wydaje mi się, że musieli wyglądać cudownie tacy cali... Obmączeni XD Dziwne, prawda? :P<br />Podsumowując - śmieszne i urocze; idealne ♥<br />Mam nadzieję, że niczym Cię nie uraziłam, bo ani trochę nie miałam tego na celu ^-^<br />Pozdrawiam i życzę masy weny! ♥Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/08520449504834675853noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-47413563005206990512015-04-12T23:12:25.593+02:002015-04-12T23:12:25.593+02:00Ojejku!
Już tydzień po Świętach, a ja dopiero zjaw...Ojejku!<br />Już tydzień po Świętach, a ja dopiero zjawiam się z komentarzem. ;-; <br />Znowu. To. Samo.<br />Ych, bardzo Cię przepraszam. :<<br />A co do miniaturki - ojeeeej! *-*<br />Oni się pocałowali! ♥♥♥<br />To takie piękne! Dlaczego to nie ma nic wspólnego z ich obecną sytuacją? <br />Miniaturka wyszła Ci przeurocza i proszę o więcej takich skarbów! <3<br />Pozdrawiam i czekam niecierpliwie na kolejny rozdział! ;* Melodia.https://www.blogger.com/profile/18171414554012405992noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-21219106368648783852015-04-12T21:12:56.709+02:002015-04-12T21:12:56.709+02:00Gratulacje, nominowałam Cię do LBA! Szczegóły na m...Gratulacje, nominowałam Cię do LBA! Szczegóły na moim blogu :<br />http://myenchantix.blogspot.com/Hamsterciarahttps://www.blogger.com/profile/02182899787228414088noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-81645178001903760982015-04-12T20:27:54.241+02:002015-04-12T20:27:54.241+02:00Tak, tak tak! W końcu słodki buziak! :D
Już myślał...Tak, tak tak! W końcu słodki buziak! :D<br />Już myślałam, że będą się przed tym bardziej bronić ;)<br />Dodatek całkiem przyjemny, szczególnie akcja z mąką :)<br />Totalna beztroska i chociaż chwilowe oderwanie od problemów :)<br />Jak to dobrze, ze Andrea w końcu zaczęła się uśmiechać tak szczerze.<br />Rozdział jak zawsze cudowny! :)<br />;*Emotikonkahttps://www.blogger.com/profile/16531281323869326761noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-51854744182947487972015-04-12T19:24:05.906+02:002015-04-12T19:24:05.906+02:00Przepraszam, że dopiero teraz komentuję. Szybko na...Przepraszam, że dopiero teraz komentuję. Szybko napiszę. Rozdział baaardzo mi się podobał. Tak samo 18. Świetny pomysł z tymi świętami. Z niecierpliwością czekam nn i mnóstwa weny życzę:*Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/06013014947081591217noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-46422160237348202272015-04-12T16:04:16.860+02:002015-04-12T16:04:16.860+02:00Hahahh, zabawny rozdział, dawno takiego nie było :...Hahahh, zabawny rozdział, dawno takiego nie było :D.<br />Początek taki słodki, spokojny i zabawny, jak nigdy :D. A tu nagle wchodzi burza (Mary), która przewraca dom do góry nogami ^_^. Mimo to, Andrea z Nathanem ją przyjęła. Ja to bym inaczej postąpiła i podziwiam, Andree za to.<br />Moim zdaniem, taka krótka zmiana dobrze zrobiła. Zero przemocy, ale a to więcej uśmiechu i dobra :D!<br />Czekam na nowy i przepraszam, że dopiero teraz piszę :<.<br />Pozdrawiam! :*<br />http://palace-to-crumble.blogspot.com/Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/07609607920438586525noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-25939843220193244852015-04-10T23:00:41.064+02:002015-04-10T23:00:41.064+02:00Przyznaję, że taka odskocznia od opowiadania jest ...Przyznaję, że taka odskocznia od opowiadania jest czymś, co wyszło tutaj na plus. Oczywiście nie sugeruję nic złego, oj... ja to czasami źle ubiorę coś w słowa...<br />Co prawda czytam ją po świętach, ale mimo wszystko spodobał mi się jej klimat. Utrzymana w delikatnym tonie, taka serdeczna, radosna... myślę, że powinnaś nam częściej tutaj serwować tego typu niespodzianki!<br />Mary taka "dorosła", a jednak ciągle dziecko. Ogólnie małe, wredne "stworzonko", a tak urocza <3Miss Mhttps://www.blogger.com/profile/15914003265811919785noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-6751744602085013062015-04-08T18:09:25.384+02:002015-04-08T18:09:25.384+02:00Końcówka najlepsza! Super miniaturka Kiedy następn...Końcówka najlepsza! Super miniaturka Kiedy następny rozdział?AngelikaAngelahttps://www.blogger.com/profile/06311672316902748059noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-55645298037933164642015-04-08T16:07:11.957+02:002015-04-08T16:07:11.957+02:00Nie bardzo wiem, co napisać o tym rozdziale. Zaczn...Nie bardzo wiem, co napisać o tym rozdziale. Zacznę od tego, że osobiście nie bardzo lubię te wszelakie dodatki, które autorki dodają do opowiadań. Lubię ciągłą akcję, a takie przerywniki, które nie mają wiele wspólnego z aktualną akcją są dla mnie... neutralne. Przeczytałam, ale nie wiem co na ten temat myśleć. Przede wszystkim mam tutaj na uwadze postacie Nathana i Andrei. Do tej pory między nimi nic się nie wydarzyło, raczej byli sobie nieprzychylni, ciągle się kłócili i dopiero chyba w ostatnim rozdziale doszli do porozumienia. A tu już od samego początku jest mowa o jakiejś miłości, o tym, że Nathan kocha Andie, a ona nie chce się wiązać i nie chce mieć męża! To ostatnie mnie mega rozśmieszyło, bo przecież ona mentalnie jest jeszcze dziewczynką, a nie kobietą. Więc gdzie tu mowa o jakimś mężu!? <br />Będę szczera, kochana, bo przecież o to tutaj chodzi. Rozdział był gorszy od poprzednich. Opisywałaś wszystko zbyt dokładnie! Cieszę się, że lubisz pisać opisy i bardzo mi się to podoba, ale czasami przesadzasz. Są sytuacje, momenty, czynności, które nie wymagają tak szczegółowego opisywania. Wszyscy wiemy jak się robi pisanki, jak się piecze ciasta itp. Po co o tym tak dokładnie pisać? Przeczytałam dwie strony rozdziału i miałam dość... Tym bardziej, że wszyscy niedawno robiliśmy to samo. Akcja tak naprawdę zaczęła się dziać dopiero po pojawieniu się Mary. Fajny pomysł z wykluciem się kurcząt z pisanek, ale rozdział ogólnie mnie nie powalił. Wolę te aktualne wydarzenia;)<br />Mam nadzieję, że się nie pogniewasz, ale myślę, że lepiej dostać szczery komentarz niż jakieś wymyślne pochwały, które nic nie wnoszą;)<br />Pozdrawiam! <br />Jeśli masz ochotę to u mnie nowość;)<br />Rudahttps://www.blogger.com/profile/12494765555217849651noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-72578970742015015802015-04-07T23:19:23.270+02:002015-04-07T23:19:23.270+02:00Hej! :*
Będzie krótko, bo cza iś spacz... ;D
Słoo...Hej! :*<br />Będzie krótko, bo cza iś spacz... ;D<br />Słoooooooooooooooodziutkie! ^^<br />Bitwa na mąkę, wkurzająca kuzynka czarownica, kurczaczki z pisanek, a nawet pieczenie ciasta - nawet nie wiesz, jak szczerzyłam się do mojej cegły (telefonu :*) jak to czytałam... I jeszcze ten pocałunek na koniec! ^^<br />Czuję się zazdrosna, Nathan kocha Andreę, a nie mnie. Chlip. :P<br />Uwielbiam te ich przyjacielskie porachunki... ^^ Coś mi to przypomina... ;D<br />Dobranoc :**<br />~Rebecca~Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-74572129676617536352015-04-07T22:39:02.873+02:002015-04-07T22:39:02.873+02:00Mączana bitwa ;P Ta miniaturka była naprawdę bardz...Mączana bitwa ;P Ta miniaturka była naprawdę bardzo fajna. Mary najlepsza! A kurczaczki są słodkie *.^Pusheen https://www.blogger.com/profile/15005969529250146360noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-30569204246217029842015-04-07T21:19:35.896+02:002015-04-07T21:19:35.896+02:00Ojej. Jaka urocza.Ojej. Jaka urocza.Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/08909474103994634069noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-46704524659788391462015-04-07T18:07:27.182+02:002015-04-07T18:07:27.182+02:00Przybywam z opóźnieniem.. :(
Uwielbiam Nathana <...Przybywam z opóźnieniem.. :(<br />Uwielbiam Nathana <3<br />Chciałabym poznać takiego wampira. Masz jakiegoś w wyposażeniu do wypożyczenia? :)<br />Kocham Twoje opowiadanie! <3 Czekam na rozdział ^^EmilyLaiahttps://www.blogger.com/profile/11546383595172954264noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-35668468521227404622015-04-07T18:05:56.936+02:002015-04-07T18:05:56.936+02:00Kyaaaa~ *okrzyk radości*
Oni się pocałowali, poca...Kyaaaa~ *okrzyk radości* <br />Oni się pocałowali, pocałowali się, Nathan kissed her! Okej, już się opanowuję. <br />... <br />Oni się pocałowali! <br />Nawet nie wiesz, jak ja się ucieszyłam. Ale idźmy od początku. <br />Nie ma to jak wojna na mąkę. Współczuję im natomiast faktu, że muszą to potem posprzątać (life's cruel). <br />Jak mnie wkurzyła ta mała czarownica! Jest jak mój siostrzeniec - słuchaj jej, to nie zamieni cię w ropuchę. Grrr. Nienawidzę takich bachorów. <br />Jednakże słodkie jest to, że to przede wszystkim Nathan zaplanował coś takiego ^^ Znowu chce mi się piszczeć :D Na dodatek kurczaki, jeju, te malutkie są takie słodkie :3 <br />Tia, wiem, że gadam jak niewyżyta maniaczka romansów, ale to twój rozdział tak na mnie wpłynął, nie dziw mi się :P <br />No co ja jeszcze mogę napisać? Przede wszystkim pochwalam twój pomysł na to, że nazwałaś tutaj Andreę mamą tych pisklaków (znowu okrzyk radości i zduszony pisk), co było naprawdę urocze. A jak Nathanowi padła rola ojca, uśmiechnęłam się jak głupia xD<br />Rozdział mnie rozbawił i ucieszył, dlatego plus dla ciebie ;D <br />Pozdrawiam :)Witch&Bitchhttps://www.blogger.com/profile/08632808601089583869noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-45765113994411394502015-04-07T08:57:03.030+02:002015-04-07T08:57:03.030+02:00Ha, ha, ha! Nie ma to jak bitwa na mąkę!Ha, ha, ha! Nie ma to jak bitwa na mąkę!Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/02989190483952671061noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-38320899147345404762015-04-06T19:44:18.650+02:002015-04-06T19:44:18.650+02:00Fajna miniaturka świąteczna. Dziwna była ta kuzynk...Fajna miniaturka świąteczna. Dziwna była ta kuzynka Mary i na początku jej zbytnio nie polubiłam, lecz pod koniec fajny żart zrobiła z Nathanielem. Koniec bardzo mi się spodobał. Ten pocałunek mmmrrr :P<br />Nie mogę się doczekać nowego rozdziału.<br />Przy okazji zapraszam cię na nowy rozdział na moim blogu http://kronika-dark-hills.blogspot.com/.<br />PozdrawiamAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/10612354108463878255noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-81182423347443163952015-04-06T18:37:26.835+02:002015-04-06T18:37:26.835+02:00Hej :*
Fajny pomysł z tą miniaturką świąteczną.
P...Hej :*<br />Fajny pomysł z tą miniaturką świąteczną. <br />Podobało mi się, jak oni się nawzajem z tą mąką ganiali, to musiało być niezłe xD No jak małe dzieci dosłownie... :) <br />A ta kuzynka, matko co za denerwujący... dzieciak, dobrze, że później się uspokoiła trochę.<br />A ta scena na koniec, kurczę zaskoczyłaś mnie, w życiu bym się tego nie spodziewała, ale było super, ładna by z nich para była <3<br />Czekam na następny rozdział i weny życzę ;)<br />Pozdrawiam :**<br />JulietAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/11543613190700558663noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-60973080007564530312015-04-06T14:50:18.321+02:002015-04-06T14:50:18.321+02:00Andrea i Nathan się pocałowali *O* O boże :O Jeeee...Andrea i Nathan się pocałowali *O* O boże :O Jeeeejuuu, czekałam tylko na to ♥ W końcu! Boszz, oni są taką uroczą parą :♥<br />Aaaa pomijając pocałunek.. ;3<br />Rozwaliłaś mnie z tą kuzynką xd w dodatku czarownica..nie wierzę ;o<br />Dobra..ktoś może pomyśleć, że jestem jakąś psycholką, ale gdybym ja miała do czynienia z takim denerwującym dzieckiem to zabiłabym się, bo przecież nie zabiłabym dziecka! Broń boże XD Ale pewnie zamknęłabym je gdzieś xd Ale potem było okeej, bo ta dziewczynka była taka słodka, i Nathan pocałował Andreę *♥*Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-63538253987540295182015-04-06T12:52:10.005+02:002015-04-06T12:52:10.005+02:00Miniaturka ogółem wyszła ciekawie, dużo się w niej...Miniaturka ogółem wyszła ciekawie, dużo się w niej dzieje, jak na taki króciutki rozdzialik. Pomysł z dziewczynką czarownicą nieźle mnie rozwalił, chociaż nie spodziewałabym się kuzyki.<br /> Szkoda, że relacje Andrei i Nathana nie są takie, jak w tej miniaturce, chociaż kto wie... Wszystko jest możliwe, prawda?<br /> Ogólnie cały rozdzialil bardzo mi się podobał, jednak dererwowała mnie w nim jedna rzecz, mianowicie powtórzenia. Co chwilę powtarzało się dhampirzyca, dhampirzyca, dhampirzyca... Jak na początku zamieniałaś to z imieniem dziewczyny, tak pod koniec praktycznie pojawiała się tylko ta dhampirzyca. Mam nadzieję, że się nie obrazisz, jednak to wyjątkowo raziło w oczy.<br /> To ja czekam na nowy rozdział.<br />Weny i mokrego Dyngusa (bo smacznego jajka to już nie za bardzo...)<br /> lilka24Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-50724408817777619882015-04-06T12:28:59.701+02:002015-04-06T12:28:59.701+02:00Świetnie Ci to wyszło! Wiedziałam, że między Andre...Świetnie Ci to wyszło! Wiedziałam, że między Andreą a Nathanielem coś będzie i się nie myliłam :) Mary najlepsza! Mam nadzieję, że kiedyś się jeszcze pojawi w Twojej powieści. Nawzajem!<br />http://myenchantix.blogspot.com/Hamsterciarahttps://www.blogger.com/profile/02182899787228414088noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-41249465227715337792015-04-06T10:34:06.912+02:002015-04-06T10:34:06.912+02:00http://przyjaznprzetrwakazdatajemnice.blogspot.com...http://przyjaznprzetrwakazdatajemnice.blogspot.com/ <br />zapraszam na mojego nowego bloga<br /><br />powiem że to dzięki tobie założyłam bloga z opowiadaniem. Zainspirowałaś mnie! I jeszcze strasznie mi się spodobało imię twojej bohaterki Andreii i nie jesteś na mnie zła że go użyłam le jako imię bohaterki drugoplanowej? Jeśli ni będzie ci to pasowało to zmienięClaudia in lifehttps://www.blogger.com/profile/04265955085689642414noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-13660554090880064852015-04-05T21:10:46.767+02:002015-04-05T21:10:46.767+02:00Dzisiaj powiem z góry, ze nie mogę się za bardzo r...Dzisiaj powiem z góry, ze nie mogę się za bardzo rozpisywać, bo nie mam czasu, ponieważ siedzę u dziadzia razem z rodzicami i patrzę w ekran telefonu + od razu zapowiadam, że komentarz będzie z błędami, bo nie przepadam za pisaniem ich na komórce :D<br />Mi się wszystko bardzo podobało, na początku miałam ochotę przyłożyć tej małej, ale później było już okej xD <br />Zakończenia lepszego nie mogłaś wymyślić!!! ^_^ :* :3 <3 Zakochana jestem!!! <3 szkoda, że to nie ma powiązania z historią.... :( No ale cóż, trzeba się zadowolić tym, co się ma xD <br />Smacznego jajka już nie pożyczę, ale mokrego Dyngusa jak najbardziej! :D<br />Pozdrawiam, do napisania! ;)Mara♥https://www.blogger.com/profile/14862818491093718441noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-76718980737231998312015-04-05T20:46:41.713+02:002015-04-05T20:46:41.713+02:00Genialne opowiadanie, aż się dziwię czemu tak mało...Genialne opowiadanie, aż się dziwię czemu tak mało komentarzy jest pod postem. Świetnie, jak zawsze u Ciebie. Nic do zarzucenia, warto było czekać ♥<br /><br />Dziękuję kochana za polecenie mojego skromnego bloga, nie wieżę, że chciałaś poświęcić czas, aby mnie promować. Jesteś genialna pisarką i osobą ;*<br /><br />Pozdrawiam serdecznie i życzę z całego serducha weny! ;*<br />Eve Lovsed. Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/04205250626267425887noreply@blogger.com