tag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post2549871348570341199..comments2023-10-10T10:23:05.194+02:00Comments on Dream in reality /Z/: Rozdział 2Maggiehttp://www.blogger.com/profile/08082542144031672288noreply@blogger.comBlogger31125tag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-35366650780067182492020-10-03T21:23:26.295+02:002020-10-03T21:23:26.295+02:00Hejcia!
Sama nie rozumiem Nathana, co on ma do głó...Hejcia!<br />Sama nie rozumiem Nathana, co on ma do głównej bohaterki, że zachowuje się jak skończony gbur... Na jej miejscu po prostu przywaliłabym takiemu z liścia i nie udawała, że toleruję gnidkę, ponieważ mamy tych samych przyjaciół. Nie wszyscy w paczce muszą się lubić. :P Co do samej sytuacji - widać, iż używanie umiejętności wyczerpuje Andreę. Czyżby dar czerpał swoją siłę z jej energii życiowej? Jeśli tak, to lepiej, aby nie używała go zbyt często, gdyż może się to dla niej źle skończyć. To, kim jest Nathan wiem, ponieważ przeglądałam kiedyś i teraz stronę z bohaterami oraz gadałyśmy sporo o tym blogu i jego ukończeniu. Gdyby nie ten fakt, pewnie bym się zastanawiała, czemu jest taki szybki, choć samo unikanie słońca dużo mówi (w zależności od opowiadania one tolerują lub nie tolerują światła słonecznego). XD<br />Uwagi:<br />"-Andie, widziałaś gdzieś moją sukienkę?- zapytała mnie z paniką w głosie Alex." - lepiej by brzmiało "Alex zapytała mnie z paniką w głosie"<br />"Chciałam już zawrócić i wyjść z budynku inną drogą, ale nie chciało mi się wracać, a poza tym nie chciałam wyjść na tchórza." - lepiej by brzmiało "odruchowo się cofnęłam, by zawrócić, ale nie chciałam wyjść na tchórza"<br />"-No, że mnie nie polubią... Bynajmniej matka Pala- wyjaśniała." - powinno być "... matka Paula"<br />"Jak go ignorowała, to jeszcze bardziej dawał o sobie znać" - powinno być "jak go ignorowałam..."<br />"...co na weselu mojej mamy przyjaciółki" - powinno być "na weselu przyjaciółki mojej mamy"<br />"Ja zawsze się na niego wściekam, a gdy ja mu odpyskuje, to on nic sobie z tego nie robi!" - tu drugie "ja" jest niepotrzebne<br />"Nie myliłam się, bo po chwili ją zapytał" - lepiej by brzmiało "... po chwili to zrobił", skoro w poprzednim zdaniu już było o tym, iż ją zapyta<br />"Może to dla tego, że chciałam się na nim odegrać za to, co robił Nicole" - powinno być "dlatego"<br />"Uprzytomniłam sobie to dopiero po dłuższej chwili." - lepiej by brzmiało "przypomniałam..."<br />Pozdrawiam cieplutko,<br />Lex MayLex Mayhttps://www.blogger.com/profile/07782671006609247832noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-62393991324864012832015-11-04T16:34:25.825+01:002015-11-04T16:34:25.825+01:00Hej ^^
No, po prostu boskie. Siedzę i się uśmiecha...Hej ^^<br />No, po prostu boskie. Siedzę i się uśmiecham, tym bardziej, że sama miałam ochotę komuś porządnie przyłożyć na wykładzie z prawa... Co tam, że zmarnowałam dwie godzin na przygotowanie prezentacji? Co z tego, że to nie moja wina, że podał takie same tematy i mnie, i innej parze? W końcu to ja mogę robić od nowa na za dwa tygodnie, bo czemu nie...<br />Ale nie o to przecież chodzi.<br />Andreę nadal odbieram w bardzo pozytywny sposób, chociaż twierdziłaś, że mogłoby być inaczej. Jak na razie bardziej irytuje mnie Nathan, chociaż jednocześnie w naturalny sposób ciągnie mnie do tej postaci. No wiadomo - taki <i>bad boy</i>, a dziewczyny mają to do siebie, że ich lubią. Przynajmniej ja zawsze miałam słabość do takich postaci, nawet jeśli podnosiły mi ciśnienie ^^<br />Na pierwszy rzut oka widać, że coś jest z chłopakiem nie tak. Jest niezwykły, wiadomo, ale mimo wszystko... Intrygujesz i tyle, nawet jeśli znając tematykę opowiadania, doskonale zdaję sobie sprawę z tego, kim jest Nathan ^^ Dlatego z czystym sumieniem mogę Ci już na tym etapie historii napisać, że bardzo ładnie to wplotłaś. Zmęczenie, które dopada Andreę, również.<br />Jej dar... On to wie, prawda? Czyta jej w myślach. Obserwuje. I wyciąga wnioski, choć trudno na tym etapie stwierdzić jakie. Z jakiegoś powodu ją drażni, ale jednocześnie dziewczyna go intryguje, być może dlatego, że może okazać się jedyną niezwykłą osobą.<br />Och, chwila... No i ta akcja w klasie. Cudeńko, jak już wspominałam, poza tym podoba mi się, że Andrea nie jest perfekcyjna do bólu w panowaniu nad swoimi zdolnościami. Dobrze, dobrze. To wciąż wymyka jej się spod kontroli, wykańcza ją i przeraża; tym większy plus, bo gdyby to pisała chociażby Meyer, mielibyśmy na tym etapie cukierkową Mary Sue, a wtedy by mnie chyba coś trafiło xD<br />Zastanawia mnie nie tylko Nathan, ale również spojrzenie, którym obdarza Andreę na koniec nauczyciel. Czyżby to bardziej złożona sprawa? Nie mam pewności, to zresztą mógł być przypadek, ale kto Cię tam wie?<br />Tak czy inaczej, podoba mi się. Zabieram się za ciąg dalszy, ale najpierw...<br />"Chciałam już zawrócić i wyjść z budynku inną drogą, ale nie chciało mi się wracać, a poza tym nie chciałam wyjść na tchórza." Bogini Ty moja, kumulacja! Potrójne powtórzenie xD Z błędami jest dużo lepiej, mimo pewnych niedoskonałości, ale to zdanie najbardziej dało mi po oczach.<br />Pozdrawiam i życzę weny,<br /><br />Nessa.Nessahttps://www.blogger.com/profile/02964423764174400977noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-30615547438744443372015-10-21T14:36:54.905+02:002015-10-21T14:36:54.905+02:00Tu błędów jest mniej i zaczyna się rozkręcać akcja...Tu błędów jest mniej i zaczyna się rozkręcać akcja :)<br />Jak go ignorowała, to jeszcze bardziej dawał o sobie znać.<br />ignorowałam<br />Zaczęło mi wiać w uczy<br />uszy<br />Pojawił się też nowy bohater - Nathan, który choć mnie teraz drażni (jak można popychać dziewczynę?...) to myślę, że okaże się całkiem fajnym chłopakiem. Pewnie to on pomoże bohaterce w okiełznaniu swoich mocy, bo widać, że coś z nim jest nie tak (blada twarz, nie wychodzi na słońce, jest bardzo szybki, plus czytanie w myślach, obstawiam wampira, mam rację?). Tylko on zwrócił na nią uwagę gdy wywołała wiatr.<br />Niedługo przeczytam kolejne rozdziały i skomentuję :)<br />Pozdrawiam<br /><br />amandiolabadeo.blogspot.comamandiolabadeohttps://www.blogger.com/profile/03715833551497377439noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-43958231494477702922015-08-03T08:54:19.117+02:002015-08-03T08:54:19.117+02:00Muszą nosić w szkole mundurki? Serio?!
Nathan (ko...Muszą nosić w szkole mundurki? Serio?! <br />Nathan (kocham to imię <3) mi się podoba. W sumie nie wiem, czemu Andrea tak go nie lubi. Może to właśnie dlatego chłopak tak z niej żartuje? Bo wie, że to ją bardzo drażni? Też bym miała ubaw, bo on właściwie nic aż takiego bardzo złego jej nie robi. A to jego przychodzenie do szkoły... Czyżby to był wampir (wybacz, jeśli gadam głupoty. Po prostu jestem przesadnie podejrzliwa xD)? I wydaje mi się, że rzeczywiście podejrzewa o coś naszą bohaterkę. <br />A o nauczycielu nie będę w ogóle się wypowiadać, bo zaraz walnę referat na pół strony z argumentami, dlaczego nie powinien pracować w zawodzie. Ale dobrze, że Andrea utarła mu nosa na oczach całej klasy! Zuch dziewczyna!<br />Wycieczka? W góry? I to z Nathanem? uhuhu xD Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-36077541461598146682015-06-07T09:14:35.015+02:002015-06-07T09:14:35.015+02:00Do fantasty nigdy nie byłam szczególnie przekonana...Do fantasty nigdy nie byłam szczególnie przekonana, bo wszędzie są powielane schematy i ciężko o jakąś świeżość, poza tym historie fantastyczne zazwyczaj opierają się tylko na tym co fantastyczne i niemożliwe, a cała reszta jest ujednoliconym, utopijnym i zakłamanym tłem. U ciebie choć władanie żywiołami to dla mnie nowość, to cała reszta jest podobna jak wszędzie indziej - wszyscy bogaci, dobrze ubrani, problemy błahe, znienawidzony kolega, grupka przyjaciółek - nie potrzebnie podążałaś schematem, bo na samą Andreę miałaś dobry pomysł, tylko jej otoczenie leży, kwiczy i wzywa o pomstę do nieba (nie ma w nim nic nowego, jest to co niemal wszędzie na blogach z opowiadaniem fantastycznym).T.M. Taka Miłośćhttps://www.blogger.com/profile/09614909989659474057noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-32202438063105089362015-06-05T22:51:40.218+02:002015-06-05T22:51:40.218+02:00Nie w każdej koszuli jest niewygodnie, nie przesad...Nie w każdej koszuli jest niewygodnie, nie przesadzajmy xD<br />Czyli koszule nie były obowiązkowe? Można było też nosić sukienki? - To jest średnio opisane i przez to nie do końca jest zrozumiałe.<br />Nadal są spacje przed znakami interpunkcyjnymi takimi jak wykrzyknik i znak zapytania.<br />Kiedy przeczytałem o tym, że niemal każdy jest wyższy od Andrei, to przypomniało mi się jak kiedyś powiedziałem do żony "Mamusia nie uczyła by z większymi od siebie nie zadzierać?" odpowiedziała mi "mniejszych od siebie nie znam" potem dodała "z wyjątkiem dzieci i karłów" xD.<br />"Matka Pala" - Nie powinno być "Paula"<br />Widzę mamusia Pawła (wybacz, że go spolszczyłem) myśli tak jak matka mojej bohaterki - Marta Montenegro - liczy się majątek, tytuł i pozornie dobre wychowanie.<br />Nathan - czyżby był jakimś nadprzyrodzonym? Wampirkiem?<br />"Jak go ignorowała" - ignorowałam<br />Nathan i jego dokuczanie - chciałbym się dowiedzieć na czym to owe "dokuczanie" polega. Ciśnie mi się też na usta przysłowie stare jak świat "kto się czubi ten się lubi". Być może ze strony Nathana te zaczepki nie są po to by dać Andrei do zrozumienia, że jej nie lubi, a tylko i wyłącznie są formą takich końskich zalotów.<br />Jest Paula i Paul - już wiem, że jakbym czytał będąc nietrzeźwy, to mógłbym ich pomylić xD Ale nie czepiam się bo u mnie też jest "Wiktor i Wiktoria" chociażby. W innych opowiadaniach też by się kilka takich odpowiedników znalazło.<br />"Spotkamy tam misie grizzly?" - Nie,, ale może natraficie na potwora z Loch Ness, albo Wielką Stopę ;-) (Jak czytam ich dialogi to naprawdę mam wrażenie jakbym przyglądał się rozmowie takich dzieciaczków w przedziale wiekowym 10-14 lat.<br />Ale Nathanie kobiet się nie bije, a przynajmniej nie bez powodu, bo tego nawet usprawiedliwić nie można, nie da się jakoś załagodzić owej winy. - W mojej ocenie Nathan to niewychowany szczeniak, którego rodzice nie wychowali. Jak można popchnąć dziewczynę bez powodu? To nie przedszkole czy podstawówka! Ktoś powinien podejść do tego gówniarza i wypłacić mu siarczysty policzek skoro rodzice nie umieli go wychować, to niech chociaż ktoś obcy mu pokarze iż to co dajemy wraca do nas ze zdwojoną siłą lub zwyczajnie po dwakroć.<br />"załamanie psychiczne" dziwnie brzmi, lepiej brzmi "załamanie nerwowe", Jednak nie ma w tym nic dziwnego, że nauczyciel nie ma ochoty dawać korków uczennicy i to za free (takie życie, za wszystko się płaci). Poza tym chyba panują takie zasady, że ucznia którego prowadzi się w szkole, nie można "korepetytować".<br />"wiać w uczy" - uszy.<br />Widać, ze Andrea przestaje panować nad żywiołami którymi ma możliwość sterować(?) - nie jestem pewny czy "sterować" to odpowiednie słowo.<br />"trochę zmęczona" ale "ledwie trzymałam się na nogach" - to chyba bardzo zmęczona. Czyżby te niesamowite zdolności ją w jakiś sposób wysysały z energii? Zregeneruje się pewnie, prawda?<br />Nathan się patrzy na Andre jakby coś wiedział, tak więc jedno co przychodzi mi do głowy to podejrzenie, że z nim także jest coś nie tak i też ma jakieś nadprzyrodzone moce, albo jest jakąś fantastyczną osobą.<br />To musiał być fajny widok takie fruwanie kartek po klasie i nauczyciel, który podskakuje i próbuje je złapać xD.<br />Widzę państwo Lewis to się dobrali... ;-)Dariusz Tychonhttps://www.blogger.com/profile/04742487162222959419noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-5941587600344776062015-04-17T19:10:28.400+02:002015-04-17T19:10:28.400+02:00Haha! Zgadzam się! ♡Haha! Zgadzam się! ♡Maggiehttps://www.blogger.com/profile/08082542144031672288noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-17456043997957943352015-04-17T00:25:06.685+02:002015-04-17T00:25:06.685+02:00Nauczyciel godny samego Severusa Snape'a! ❤Nauczyciel godny samego Severusa Snape'a! ❤Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/11683764110451416285noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-50674832915309708352015-03-15T21:18:04.704+01:002015-03-15T21:18:04.704+01:00Dziękuję ślicznie! :* Bardzo się cieszę, że podob...Dziękuję ślicznie! :* Bardzo się cieszę, że podoba Ci się akcja z zemstą na nauczycielu. Ja sama gdybym mogła to bym tak zrobiła, ale nie wiem, czy bym dała radę. Jakoś nie mam do tego serca... Właśnie wiem, że jest mało i to bardzo tych wszystkich opisów, ale jak dojedziesz dalej, to będzie tylko lepiej. Jeszcze raz dziękuję! Pozdrawiam serdecznie! :***Maggiehttps://www.blogger.com/profile/08082542144031672288noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-60299470976174472852015-03-15T20:30:19.020+01:002015-03-15T20:30:19.020+01:00Hey!
Udało mi się dzisiaj przeczytać drugi rozdzia...Hey!<br />Udało mi się dzisiaj przeczytać drugi rozdział, więc powoli idę do przodu z Twoim opowiadaniem. :) <br />Podobała mi się akcja z zemstą na nauczycielu ^^ też bym tak zrobiła, gdybym mogła. Należało mu się. Trochę jednak faktycznie brakowało mi opisów emocji by bardziej wczuć się w bohaterkę, ale myślę, że dalej będzie lepiej. Może uda mi się przeczytać kolejny rozdział.<br />Pozdrawiam! Mari Kimhttps://www.blogger.com/profile/18023937128838292183noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-55526439273573124712015-02-28T20:47:12.420+01:002015-02-28T20:47:12.420+01:00Dziękuję wszystkim! Jesteście kochane! :***Dziękuję wszystkim! Jesteście kochane! :***Maggiehttps://www.blogger.com/profile/08082542144031672288noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-65752653555886017542015-02-25T20:39:06.083+01:002015-02-25T20:39:06.083+01:00Hej!
Rozbawiła mnie ta akcja z nauczycielem, też b...Hej!<br />Rozbawiła mnie ta akcja z nauczycielem, też bym tak chciała. No i od razu też go znienawidziłam, nie powinien się cieszyć z tego że stawia komuś złą ocenę, dobrze mu tak, ja bym go jeszcze trochę pomęczyła XD I zastanawia mnie Nathan on chyba coś wie...<br />Pozdrawiam,<br />JulietAnonymoushttps://www.blogger.com/profile/11543613190700558663noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-67079072144695038442015-02-14T12:14:02.466+01:002015-02-14T12:14:02.466+01:00Ciekawy rozdział. Najlepsza była akcja na trygonom...Ciekawy rozdział. Najlepsza była akcja na trygonometrii. Jak widać dar Andrei może się też przydać do takich rzeczy :D.<br /><br />Będę czytać dalej.Alissahttps://www.blogger.com/profile/18178558698066303816noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-82195455511352337332015-01-26T02:08:49.461+01:002015-01-26T02:08:49.461+01:00Lubię Nathana, czuję, że ona mu się po prostu podo...Lubię Nathana, czuję, że ona mu się po prostu podoba i dlatego ją zaczepia. Andy chyba nie radzi sobie z kontrolą... Ciekawe czemu? <br /><br />http://zasnute.blogspot.com/<br />Yunahttps://www.blogger.com/profile/02808800841657421823noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-67490654391979618702015-01-25T15:54:55.021+01:002015-01-25T15:54:55.021+01:00Nathan wydaje mi się być ciekawą postacią ;) Cieka...Nathan wydaje mi się być ciekawą postacią ;) Ciekawi mnie co z tego wyniknie dalej.. :)<br />http://magiafuego.blogspot.com/Emotikonkahttps://www.blogger.com/profile/16531281323869326761noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-3577402371143794492015-01-13T18:14:35.563+01:002015-01-13T18:14:35.563+01:00Kolejny rozdział! :) Nie dziwię się Andie, też zem...Kolejny rozdział! :) Nie dziwię się Andie, też zemściłabym się na nauczycielu, który uwziął się na mojej przyjaciółce. Sądzę, że Nathan też ma jakieś moce: czytanie w cudzych myślach, albo coś. Pozdrawiam :)Pusheen https://www.blogger.com/profile/15005969529250146360noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-64789837749033088242015-01-10T11:44:10.622+01:002015-01-10T11:44:10.622+01:00Nathan jest wampirem, czy tylko mi się wydaje?
Ja ...Nathan jest wampirem, czy tylko mi się wydaje?<br />Ja też bym się zezłościła na nauczyciela, jakby zaczął się wyżywać na mojej przyjaciółce, chociaż nie wiem, czy odważyłabym się zrobić tak jak An (gdybym miała takie moce :))<br />Świetne! Błędy schowały się za kulisami.<br />Lecę czytać dalej. Pozdrowionka i weny,<br />DraveliaEmilia Siedlaczekhttps://www.blogger.com/profile/08528057266775063285noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-78246813390673538952015-01-04T00:35:49.309+01:002015-01-04T00:35:49.309+01:00Grr. Ja też nienawidzę białych pomieszczeń. Mam tr...Grr. Ja też nienawidzę białych pomieszczeń. Mam traumę po tym, jak kiedyś w podstawówce, na wycieczce szkolnej musieliśmy spać w przeokropnym hotelu, którego pokoje wyglądały jak z jakiegoś psychiatryka normalnie. Nie spałam całą noc.<br /><br />A tak poza tym, ja już bym się dawno skapła, że Nathan jest wampirem. Jak nie wychodzi na słońce i czyta w myślach... To musi nim być. Ale dodajmy, że normalni ludzie nie pasjonują się krwiopijcami i tego typu stworzeniami, więc...<br /><br />Tylko dziwi mnie to, dlaczego on jej tak robi na złość. Tak bez powodu? Nie wierzę, musi mieć w tym jakiś ukryty motyw. <br /><br />Fajne to było jak się Lewis przewrócił, tylko interesuje mnie to, jak ona zdołała zatrząsnąć ziemią tylko w jednym miejscu? Powinna się przynajmniej cała szkoła zatrząść. <br /><br />Myślałam, że Andy umie wszystko kontrolować, a jednak niekoniecznie, ale cóż - nie można wszystkiego. <br />Annabelhttps://www.blogger.com/profile/09895821279204567462noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-45758566277875535092014-12-27T15:00:59.608+01:002014-12-27T15:00:59.608+01:00Bardzo świetny rozdział ♥♥♥
I love it ♡♡♡Bardzo świetny rozdział ♥♥♥ <br />I love it ♡♡♡Majahttps://www.blogger.com/profile/17625642653507439427noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-18656344647579281632014-12-27T14:07:22.183+01:002014-12-27T14:07:22.183+01:00Dziękuję bardzo za komentarz! To u mnie kolejny uś...Dziękuję bardzo za komentarz! To u mnie kolejny uśmiech na twarzy! Jeśli chodzi o ten błąd, to już lecę go poprawić ^.^Maggiehttps://www.blogger.com/profile/08082542144031672288noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-8943474567154276542014-12-27T13:22:30.534+01:002014-12-27T13:22:30.534+01:00Witam :3 Dziękuję za komentarze na moim blogu, jes...Witam :3 Dziękuję za komentarze na moim blogu, jestem wdzięczna. <br /> Przeszłam do drugiego rozdziału i właśnie myślę co, by tu napisać. Bohaterka wydaje mi się typową nietykalną, ciapowatą kujonką. Zbyt szybko denerwuje się na Nathana a on, zachowuje się jak szczeniak. <br /> Jestem zaskoczona wiekiem bohaterów. Jeden 19 inny 17 inny 16. Wszyscy chodzą do jednej szkoły prawie na jedne zajęcia. Niektórzy są tak głupi, że nie przeszli z klasy do klasy? x.x Zemsta na nauczycielu, hmm, ciekawa. Chociaż zachowanie wiatru jest dziwne. A on wkurzył się o to, że mu karteczki latały? Głupi nauczyciel. Hmm, wykryłam błąd w zdaniu. Kartki co były na biurku. No nie pasuje mi to zdanie i to bardzo. :c Zachowanie chłopaków na stołówce mnie nie zdziwiło. A ich nagły wybuch śmiechu i dziwny plan, podsunął mi myśl, że będą się działy dzikie rzeczy tam w tym domeczku...<br /> Pozdrawiam gorąco :* Jus.Bhttps://www.blogger.com/profile/07063168181468596968noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-71086936819132110782014-12-21T00:48:53.288+01:002014-12-21T00:48:53.288+01:00Cóż, właściwie opisany w tym rozdziale Nathan już ...Cóż, właściwie opisany w tym rozdziale Nathan już właściwie nie jest tajemnicą, nie wiem czy mnie to rozczarowało czy nie, ale jednak mam nadzieję, że wprowadzisz (lub już istnieje, ale po prostu później uda się ją rozszyfrować) taką postać, która początkowo będzie niepozorna, ale później wniesie wiele :) Sam rozdział był przyjemny, rozbawiła mnie perspektywa znalezienia się w torcie :D Nie pasowało mi tylko "supcio" wypowiedziane przez Paula... jakoś sobie nie wyobrażam, żeby którykolwiek z moich kolegów powiedział "supcio", ale może niepotrzebnie się czepiam :D Nie wiem czy nieuważnie czytałam, ale... dlaczego na początku po prostu nie nazwałaś stroju mundurkiem? Oczywiście mogłaś opisać jak wygląda, ale jakoś tak bohaterka wydawała się nie wiedzieć co to właściwie takiego jest :D Rozdział ogólnie mi się podobał, robisz postępy co się chwali oczywiście :*Miss Mhttps://www.blogger.com/profile/15914003265811919785noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-81661460346313384442014-12-18T21:13:39.920+01:002014-12-18T21:13:39.920+01:00Też się zgadzam, że to chyba najdłuższy rozdział ;...Też się zgadzam, że to chyba najdłuższy rozdział ;) Co do opisów... Czasami po prostu nie wiem co napisać i dlatego w rozdziale dominują dialogi ;p dziękuję za rady, na pewno z nich skorzystam ;D Również pozdrawiam ;*Maggiehttps://www.blogger.com/profile/08082542144031672288noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-80674981728652179122014-12-18T20:15:48.558+01:002014-12-18T20:15:48.558+01:00Cześć!
Od razu skomentuję rozdział którego nie sk...Cześć! <br />Od razu skomentuję rozdział którego nie skomentowałam bo nie skomentowałam, więc skomentuję teraz i zabieram się za kolejny. Wydaje mi się, że... Że ten... Aha. Że jest to chyba najdłuższy rozdział jaki napisałaś do tej pory, ale zdecydowanie brakowało mi tutaj opisów. Wszelakiej maści opisów. Możesz opisywać wszystko od ubrania, po nastroje. To Twoje opowiadanie i masz nieograniczone możliwości! Opisuj wszystko co tylko przyjdzie ci do głowy. Ja jeśli nie wiem jak coś opisać posiłkuję się internetami . Na przykład opisując pogodę mogłaś napisać że świeciło słońce, a promienie słoneczne ogrzewały twarz dziewczyny, czy coś takiego. Ja na początku jak zaczynałam też niczego nie opisywałam praktycznie, no to po co? Opisy są znacznie ważniejsze niż dialogi, bo dają wgląd czytelnikowi w świat który stworzyłeś, więc nie krępuj się i Opisuj śmiało. Jeśli nie wiesz na przykład jak opisać pokój, rozejrzyj się po swoim, popatrz jaki kolor mają ściany, co gdzie leży, stoi, siedzi. Czerp inspiracje z otoczenia po prostu :) Co do rozdziału teraz, bo ja mam taką przypadłość, że bardzo lubię pisać nie na temat, to bardzo podobało mi się to jak zemściła się na nauczycielu za to że gnębił jej koleżankę. Ale... Przecież to normalne że belfer będzie brał do tablicy, chyba że on tak wyczynia co lekcja z nią. If you know what i mean. Obawiam się natomiast, że wiem... Kim jest Nathan. Czy ona mu się nie spodobała przypadkiem że tak jej dokucza? Pozdrawiam i życzę weny! Alice Spencerhttps://www.blogger.com/profile/14612720005589634302noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1842835887315864184.post-79824079105312047802014-12-18T16:09:29.813+01:002014-12-18T16:09:29.813+01:00Cieszę się, że mój blog ci się podoba ;) Chyba sko...Cieszę się, że mój blog ci się podoba ;) Chyba skorzystam z twojej rady i zanim opublikuje rozdział to przeczytam go, żeby sprawdzić, czy nie ma żadnych błędów :P Również pozdrawiam! Maggiehttps://www.blogger.com/profile/08082542144031672288noreply@blogger.com